8.11.09

Kryzys.

Dziś bez zdjęcia. Przechodzę istny sajgon chorobowy, dopadła mnie grypa
(kilka dni wstecz) i jakoś nie chce odpuścić.
Czekam na zbawienie i na przypływ inspiracji do stworzenia nowej serii "łączek" (tych zdjęć łączonych po 2).